URZĘDNIK. Urzędnicy w ścisłym słowa
znaczeniu, tj. członkowie państwowej biurokracji, wykonującej władzę (w
przeciwieństwie do pracowników upaństwowionych przedsiębiorstw) są potężną
klasą, złożoną w większości z pasożytów i wyzyskiwaczy. Nowsze badania
wykazały, że w dziejach często są okresy, w których urzędnicy wyzyskują w
okrutny sposób twórczych pracowników; tak było w dawnym Egipcie, tak jest
dzisiaj w krajach komunistycznych. Ale i w innych liczba i potęga klasy
urzędników stale rośnie.
Aby ukryć
pasożytniczy charakter swojej klasy, urzędnicy szerzą zabobony, mówiące o
"państwie*", "władzy", "klasie*" itp., podczas gdy chodzi w rzeczywistości
o nic innego niż o interesy ich klasy. Urzędnicy mają bowiem naturalną
skłonność do mnożenia się jak króliki. Aby zapewnić posady swoim kuzynom i
przyjaciołom, starają się, by ukazywały się coraz nowe ustawy i
rozporządzenia. Klasa urzędników jest rodzajem raka społecznego, który
rozrasta się kosztem zdrowego organizmu i - jak rak - zabije go, jeśli się
nie położy tamy jego rozwojowi. Obalenie zabobonów szerzonych przez
urzędników jest warunkiem przynajmniej częściowego uwolnienia
społeczeństwa* od wyzysku.
Oto przykład
rozrastania się tego raka społecznego. W Japonii ustawy i przepisy
dotyczące lotnictwa mnożyły się stale i doprowadziły do tego, że obecnie
urząd lotniczy wymaga składania planu lotu dwie godziny przed każdym
lotem, nawet przed prostą woltą wokół lotniska. Skutek jest taki, że nie
można się w Japonii szkolić w lataniu; podstawowe wykształcenie lotnicze
otrzymują piloci japońscy w Stanach Zjednoczonych. W ich własnym kraju
urzędnicy zabili małe lotnictwo i możliwość podstawowego szkolenia.
Jedną z przyczyn
szerzenia się zabobonów dotyczących urzędnika jest socjalizm*, a
mianowicie dążenie do usunięcia prywatnych przedsiębiorców, których
miejsce muszą zająć urzędnicy. Katastrofalny skutek ich gospodarki jest
powszechnie znany, ale motywy socjalistyczne są nieraz tak silne, że nie
pozwalają ludziom dostrzec niebezpieczeństwa grożącego im ze strony
zabobonów szerzonych przez urzędników. Komunizm*, jako skrajna postać
socjalizmu, jest jedną z największych sił popierających te zabobony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz