motto

Najpierw wyjaśnijmy wszystko a potem resztę. Lepiej mieć z grubsza rację niż dokładnie się mylić.
Nie lękajcie się !
strach nie jest uczuciem Obywateli lecz poddanych

Przekonaj Wrogów, Sojuszników i Przyjaciół do sprawdzenia
siły nieważnego głosu wyborczego

Słownik

( patrz też : Co każdy Oświecony Ciemnogrodzianin Knójca wiedzieć powinien)

paradygmat -
w rozumieniu wprowadzonym przez filozofa Thomasa Kuhna w książce Struktura rewolucji naukowych (The Structure of Scientific Revolutions) opublikowanej w 1962 roku – to zbiór pojęć i teorii tworzących podstawy danej nauki. Teorii i pojęć tworzących paradygmat raczej się nie kwestionuje, przynajmniej do czasu kiedy paradygmat jest twórczy poznawczo - tzn. za jego pomocą można tworzyć teorie szczegółowe zgodne z danymi doświadczalnymi (historycznymi), którymi zajmuje się dana nauka.
....

Charakterystyka
Najogólniejszym paradygmatem jest paradygmat metody naukowej, jest to kryterium uznania jakiejś działalności za naukową.
Paradygmat od tzw. dogmatu odróżnia kilka zasadniczych cech:
  • nie jest on dany raz na zawsze - lecz jest przyjęty na zasadzie konsensusu większości badaczy,
    co nie oznacza, że naukowcy głosują nad przyjęciem lub odrzuceniem paradygmatu, liczy się zgodność paradygmatu z dotychczasową wiedzą i spełnienie wielu warunków (w zakresie np. istniejących dowodów)

  • może okresowo ulec zasadniczym przemianom prowadzącym do głębokich zmian w nauce zwanych rewolucją naukową (zobacz Experimentum crucis),

  • podważa sens absolutnej słuszności.
    samo pojęcie "absolutnej słuszności" nie ma charakteru naukowego.

Dobry paradygmat posiada kilka cech i m.in. musi:
  • być spójny logicznie i pojęciowo,
  • być jak najprostszy i zawierać tylko te pojęcia i teorie, które są dla danej nauki rzeczywiście niezbędne,
  • dawać możliwość tworzenia teorii szczegółowych zgodnych ze znanymi faktami.
 ...

Kartel polityków - zmowa polityków w celu uniemożliwienia Narodowi sprawowania władzy suwerennej przez sprowadzenie do nudum ius elementarnych praw suwerena : wyborów, odwołania przedstawiciela, referendum, inicjatywy ustawodawczej. Przez analogię do :.

"Kartel – zmowa (umowa) państw lub przedsiębiorstw posiadających decydujący wpływ w tej samej lub podobnej gałęzi gospodarki, mająca na celu całkowitą kontrolę nad rynkiem i jego regulację
Kartele w Unii Europejskiej są nielegalne na mocy artykułu 101. Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej."

"Kartel, porozumienie monopolistyczne, rodzaj grupowej praktyki monopolistycznej, której celem jest eliminowanie lub ograniczanie konkurencji..[...]
Do typowych karteli zaliczyć należy: kartele cenowe, kartele podziałowe (dzielące rynek zbytu lub zaopatrzenia), kartele kontyngentowe, kartele ograniczające dostęp do rynku lub zmierzające do eliminacji konkurentów. "

komplementarny  (komplementarność - łac. complementum - dopełnienie, uzupełnienie) – zasada wzajemnego uzupełniania się,wzajemnie się dopełniający. Słowo to samo w sobie zakłada, że są dwa równorzędne elementy

actus contraius  - działanie przeciwne


Czynność prawna – czynność konwencjonalna (skonstruowana przez normę prawną) podmiotu prawa cywilnego, zawierająca treść określającą konsekwencje prawne zdarzenia prawnego. Jest to całość zdarzenia prawnego, w skład którego wchodzi co najmniej jedno oświadczenie woli.

Zdarzenie prawne – zdarzenie pociągające za sobą powstanie, zmianę lub rozwiązanie stosunku prawnego. Powstanie, zmiana lub rozwiązanie stosunku prawnego są określane jako skutki prawne. Zdarzeniem prawnym jest każde zdarzenie, które wywołuje skutki prawne - zależne lub nie zależne od ludzkiej woli. Zdarzenia zależne od woli człowieka nazywane są działaniami (np. zawarcie związku małżeńskiego, zawarcie umowy o pracę). Zdarzenia prawne niezależne od ludzkiej woli jak np. śmierć, czy zdarzenia wynikające z działania sił przyrody, występują rzadziej niż działania zależne od ludzkiej woli.

Oświadczenie woli – pojęcie z zakresu prawa cywilnego oznaczające przejaw woli ludzkiej zmierzający do wywołania skutku prawnego w postaci powstania, zmiany, ustania stosunku prawnego.

Sofizmat (z gr. "sophisma" - wybieg, wykręt) czyli sztuka "wykręcania kota ogonem", jest to nazwa funkcjonująca w co najmniej trzech znaczeniach:
  1. zwodniczy "dowód" matematyczny, pozornie poprawny, lecz faktycznie błędny, zawierający rozmyślnie wprowadzony błąd logiczny, trudny do wykrycia na pierwszy rzut oka;
  2. wypowiedź lub sformułowanie, w którym świadomie został ukryty błąd rozumowania nadający pozory prawdy fałszywym twierdzeniom;
  3. wszelka próba dowiedzenia swoich racji, bez względu na wartość logiczną przedstawionej argumentacji.
 Erystyka – sztuka doprowadzania sporów do korzystnego rozwiązania bez względu na prawdę materialną. Słowo pochodzi z klasycznego języka greckiegoeristikós czyli kłótliwy, od éris oznaczający kłótnię, spór, walkę oraz imię bogini niezgody, córki Nocy, towarzyszki Aresa na polu bitwy, będącej uosobieniem waśni, niezgody i kłótni.

Hipokryzja (od gr. ὑπόκρισις hypokrisis, udawanie) – fałszywość, dwulicowość, obłuda. Zachowanie lub sposób myślenia i działania charakteryzujący się niespójnością stosowanych zasad moralnych. Udawanie serdeczności, szlachetności, religijności, zazwyczaj po to, by wprowadzić kogoś w błąd co do swych rzeczywistych intencji i czerpać z tego własne korzyści.

Partykularyzm - stanowisko, zgodnie z którym ośrodki władzy i administracji nie uwzględniają całokształtu interesów określonego społeczeństwa czy państwa, ignorując potrzebę jego harmonijnego rozwoju gospodarczego lub kulturalnego, dbając jedynie o interesy własne, najczęściej własnej grupy interesu. Stronnicze decyzje podejmowane są wówczas na korzyść pewnych regionów kraju lub określonych grup społecznych, a pozostałe regiony są spychane na dalszy plan.
W filozofii jest to jednostkowy punkt widzenia i działania, nie uwzględniający potrzeb ogółu. Przeciwnym stanowiskiem jest uniwersalizm. Jednostki nastawione partykularnie najczęściej nie są w stanie dostrzec problemów dotyczących ogółu.

Heurystyka (gr. heurisko – znajduję) – w języku logiki umiejętność wykrywania nowych faktów oraz znajdowania związków między faktami, zwłaszcza z wykorzystaniem hipotez. Na podstawie istniejącej wiedzy stawia się hipotezy, których nie trzeba udowadniać.

Teoria umowy społecznej stanowi racjonalne uzasadnienie historycznie ważnego poglądu, że legalna władza państwowa musi wywodzić się od zgody społeczeństwa.

Presupozycja - w logice presupozycja zdania A to sąd, który musi być prawdziwy, żeby zdaniu A można było przypisać wartość logiczną (prawdę albo fałsz). Innymi słowy, presupozycja to wniosek wynikający zarówno ze zdania A, jak i z jego negacji. Np. presupozycją zarówno zdania "Obecny król Francji jest łysy" jak i zdania "Obecny król Francji nie jest łysy" jest: "Francja ma obecnie króla". [...] Często też presupozycja jest używana w celu przemycenia do świadomości odbiorcy pewnych faktów, które nie są prawdziwe. Np. pytanie "kiedy przestał pan bić żonę?" zakłada, że osoba pytana biła żonę.

Antycypacja  (filozofia) pogląd jeszcze nie udowodniony, ale słuszny i znajdujący później swoje uzasadnienie, wyprzedzanie, przewidywanie, (polityka) oznaka, zapowiedź przyszłych wydarzeń

generyczny ( ang. generic )(informatyka) zwykły, podstawowy

Petitum – zwykle pierwsza część wniosku pisanego w sprawie. W petitum wnioskodawca zwięźle podaje treść swego żądania, opisuje czego domaga się w piśmie.

Apologia (gr. απολογία, – apologia – obrona, mowa obrończa) – gatunek literacki wywodzący się ze sztuki oratorskiej. Tekst mówiony lub pisany, poświęcony obronie jakiejś osoby, idei, sprawy lub dzieła, zawierający jawną lub ukrytą ich pochwałę oraz odparcie zarzutów przeciwników

Instrukcje poselskieakty normatywne wydawane w okresie Rzeczypospolitej szlacheckiej przez sejmiki ziemskie, przekazywane posłom na Sejm walny. Zawierały dyrektywy w sprawach mających stanowić punkt obrad Sejmu. W ostatnich latach panowania króla Zygmunta Augusta zaczęto sporządzać je w formie pisemnej, nie miały jednak ścisłej formy dokumentów. Były spisywane przez deputatów, którzy opatrywali je swoimi pieczęciami. Oryginalne instrukcje oddawano do rąk posłów na obrady Sejmu, a od początku XVII wieku tekst instrukcji włączano do ksiąg grodzkich.

Przyrzeczenie publiczne — skierowane do publiczności oświadczenie woli przyrzekającego nagrodę, stanowiące jednostronne zobowiązanie przyrzekającego do spełnienia świadczenia w formie przyrzeczonej nagrody na rzecz tego, kto wykona określoną czynność (działanie lub jego zaniechanie) lub określony rezultat (dzieło), spełniające warunki określone w przyrzeczeniu.

Cenzus (łac. census: oszacowanie majątku; obliczenie, spis ludności; por. censor) – ograniczenie w prawie wyborczym, wobec służby wojskowej, administracyjnej, publicznej, etc., relatywne do określonej grupy społeczeństwa.
W polskim prawie wyborczym (prawo konstytucyjne, ordynacja wyborcza) jedynymi ograniczeniami (cenzusami) jest warunek posiadania obywatelstwa polskiego, odpowiedniego wieku (w biernym prawie wyborczym zmienny) oraz pełni praw publicznych.


Reguły wnioskowań prawniczych: (wykładnia prawa)
  1. Rozumowanie a contrario – nie stosowanie przepisu do sytuacji, do których nie odnosi się on wprost
  2. Rozumowanie per analogiam – zastosowanie do sytuacji nieregulowanych przez przepisy – przepisów regulujących podobne sytuacje
  3. Rozumowanie z celu na środki – jeśli dozwolony jest cel, dozwolone są także prowadzące do niego środki
  4. Wnioskowanie reductio ad absurdum – sprowadzenie do absurdu; zaniechanie rozumowania w przypadku uzyskania nonsensownych wniosków
  5. Wnioskowanie a fortiori:
  • a minori ad maius – wnioskowanie z mniejszego na większe (komu nie wolno mniej, temu tym bardziej nie wolno więcej)
  • a maiori ad minus – wnioskowanie z większego na mniejsze (komu wolno więcej, temu tym bardziej wolno mniej)
Hermeneutyka (z gr. ἑρμηνεύειν [Hermeneuein] – objaśniać, interpretować; od Hermesa jako posłańca bogów[1]) – zapoczątkowana w starożytnej Grecji sztuka interpretacji tekstów literackich[2].
U swego zarania hermeneutyka była interpretacją tekstów świętych (hermeneutyka biblijna, hermeneutyka teologiczna) i taka pozostawała aż do Friedricha Schleiermachera[3], który, jako pierwszy, postulował objąć działaniami hermeneutycznymi wszystkie teksty. Umberto Eco ojcem hermeneutyki nazywa Augustyna z Hippony który miał jakoby zalecać porównywanie tłumaczeń Biblii (jednak tylko między sobą a nie z hebrajskim oryginałem)[4]
hermeneutyka prawnicza : będącą praktyką wykładania tekstów prawnych. Przyjmuje dwie formy - egzegetyczną i swobodną. W pierwszej sędzia ma tylko odczytać ustawę, która jest jedynym źródłem prawa. Jakakolwiek wykładnia sędziowska jest niedozwoloną arbitralnością. W ujęciu swobodnym ustawa jest tylko jednym z wielu źródeł prawa, zaś samo prawo ma legitymizację w narodzie a nie w prawodawcy. W związku z tym, tekst należy interpretować odwołując się do samego prawa zaś sędzia jest gwarantem prawa przeciw arbitralności ustawodawcy. A. Kaufman rozróżniał ustawy będące następstwem aktu woli prawodawcy oraz społecznie obecne prawo. Ustawa miała stwarzać pewien potencjał znaczeń, który był przekształcany w rzeczywistość w ramach wykładni.

Argumentum a contrario (z łaciny), przeciwieństwo zasady analogia iuris (analogii z ustawy), wykładnia prawa, wg której: jeżeli norma prawna wiąże skutki prawne tylko z faktami wymienionymi w przepisie prawnym, formułującym tę normę, to skutki prawne nie mogą wiązać się z innymi, nawet podobnymi faktami.



Fryburg Szw.4 lipca 1992 Józef Bocheński  Krótki filozoficzny słownik zabobonów
"URZĘDNIK.  Urzędnicy w ścisłym słowa znaczeniu, tj. członkowie państwowej biurokracji, wykonującej władzę (w przeciwieństwie do pracowników [...] przedsiębiorstw) są potężną klasą, złożoną w większości z pasożytów i wyzyskiwaczy. Nowsze badania wykazały, że w dziejach często są okresy, w których urzędnicy wyzyskują w okrutny sposób twórczych pracowników; tak było w dawnym Egipcie, tak jest dzisiaj [...] potęga klasy urzędników stale rośnie.[...]
 Aby ukryć pasożytniczy charakter swojej klasy, urzędnicy szerzą zabobony, mówiące o "państwie*", "władzy", "klasie*" itp., podczas gdy chodzi w rzeczywistości o nic innego niż o interesy ich klasy. Urzędnicy mają bowiem naturalną skłonność do mnożenia się jak króliki. Aby zapewnić posady swoim kuzynom i przyjaciołom, starają się, by ukazywały się coraz nowe ustawy i rozporządzenia. Klasa urzędników jest rodzajem raka społecznego, który rozrasta się kosztem zdrowego organizmu i - jak rak - zabije go, jeśli się nie położy tamy jego rozwojowi. Obalenie zabobonów szerzonych przez urzędników jest warunkiem przynajmniej częściowego uwolnienia społeczeństwa* od wyzysku."


BEŁKOT.  Mowa ludzka pozbawiona sensu. Sam bełkot nie jest zabobonem; jest nim natomiast wierzenie, że można za pomocą bełkotu przekazać informacje o przedmiotach. Istnieją dwa podstawowe rodzaje bełkotu: pierwszy polega na używaniu słów, których nikt w ogóle nie rozumie, drugi na używaniu wyrażeń w zasadzie zrozumiałych dla słuchacza względnie czytelnika, ale stosowanych w znaczeniu najzupełniej obcym przyjętemu w danym środowisku. Przykładem bełkotu pierwszego rodzaju są wyrażenia magiczne, np. "hokus pokus", "abrakadabra" itp. Przykładem drugiego rodzaju bełkotu jest często spotykane, zwłaszcza u filozofów i teologów, nadużywanie znaczenia słów. Chodzi wówczas najczęściej o wyrażenia, które robią wrażenie uczonych. Kiedy uczony teolog rozprawia na przykład o dialogu wierzących z Bogiem, bełkocze - jako że "dialog", wyrażenie greckie, znaczy tyle co "rozmowa", a wierzący całkiem oczywiście z Bogiem nie rozmawiają. 
 Używający bełkotu niekoniecznie wierzy sam w możność przekazania informacji w ten sposób, nie jest więc koniecznie zabobonny bywa, że chce po prostu zaimponować słuchaczom albo wprowadzić ich w błąd. Ale kto bierze bełkot za środek komunikowania przedmiotowej informacji, jest ofiarą zabobonu. 
 Głównym powodem, dlaczego tak łatwo do tego dochodzi, jest pomieszanie dwóch różnych funkcji słowa. Słowo może mianowicie z jednej strony - o ile jest zrozumiałe - przekazać pewną informację o jakimś przedmiocie, o czymś różnym od stanów mówiącego; tak np. powiedzenie "pali się" komunikuje informację o pożarze, który wybuchł niedaleko od człowieka, który je wygłasza. Z drugiej strony słowo, nawet gdy nie jest zrozumiałe, pokazuje pewną postawę, pewien stan psychiczny mówiącego. Tak na przykład to samo powiedzenie "Pali się!" wykrzyknięte głośno i ze strachem, pokazuje, że wygłaszający je boi się ognia. Gdy aktorka wykrzykuje ze sceny trzy razy i coraz głośniej: "Nie chcę wyjąć za hrabiego!", to dwa ostatnie "Nie chcę!" nie dodają żadnej nowej informacji do pierwszego, ale dają wyraz żywym uczuciom kobiety względem owego hrabiego. W ten drugi sposób nawet najgorszy bełkot może przekazać pewną informację, ale nie przedmiotową - a mianowicie o tyle, o ile pokazuje, jaką postawę zajmuje, jakie stany psychiczne przeżywa ten, kto tego wyrazu używa. Ale jest całkowicie wykluczone, aby bełkot mógł przekazać jakąkolwiek informację przedmiotową, o czymkolwiek różnym od przedmiotu. Stąd bełkot jest najzupełniej bezużyteczny tam, gdzie chodzi o przekazanie informacji przedmiotowych, a więc w szczególności w nauce. Mniemanie, że może być do czegoś w tej dziedzinie przydatny, jest grubym zabobonem. Zabobonem jest zatem także mniemanie, że filozof może, a nawet powinien posługiwać się bełkotem. 
 Uleganie temu zabobonowi jest tym bardziej szkodliwe, że użytek słów, mających przedmiotowe znaczenie, jest cechą specyficzną człowieka (i zapewne, przynajmniej po części, wyższych zwierząt). Ci, którzy by chcieli mowę ludzką, przedmiotową i zrozumiałą, zastąpić bełkotem, sprowadzają tym samym człowieka na poziom niższy od poziomu małp i nosorożców, bo nawet te bydlęta używają nie tylko bełkotu. 
 
Tajemnica.  [...]Ten zabobon polega na mniemaniu, że człowiek przytomny może brać na serio, a więc wierzyć w zdanie, którego znaczenia w ogóle nie rozumie. Nic nie stoi, oczywiście, na przeszkodzie, by ktoś twierdził np. .Ja wierzę, że hokus pokus horpia-kum", ale jeśli naprawdę w to wierzy, nie rozumiejąc co ów hokus znaczy, to mamy do czynienia z wiarą godną papugi, nie człowieka. Człowiek nie może brać za prawdę, uznawać ani wierzyć w zdanie dla niego całkiem niezrozumiałe, bo takie zdanie jest bełkotem* "."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz