A teraz, słuchaj synu, musisz
wiedzieć,
Że nie po to jesteś posłem, nie po
to,
Żeby przyglądać się tylko wyborców
kłopotom
Zwłaszcza emerytom, co już budzą
litość
Pozwolić tak niegodnie odchodzić w
nicość
No przecież nie po to jesteś
trybunem
By z sentymentem wspominać komunę
I swoich kolesiów z mównicy,
rozśmieszać anegdotą
Nie po to jesteś posłem, nie po to
Żeby być posłem to trzeba trzymać
sztamę z wyborcami
A nie mieć jakieś tajne układy z
bogaczami
I pieniądz publiczny, za profit
przelewać im do banku
W Zurichu, w Toronto
Przecież nie po to
Przecież nie po to piastujemy Orła
w Godle
Byś z cnót obywatelskich rezygnował
podle
Twoim zasssssss.......
Twoim zasadniczym obowiązkiem jest
Służyć znakomicie
Za taką dietę, synu,
Rzeczypospolitej
/Zenon Laskowik - Spowiedź/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz